24.03.2012

bliski koniec...

Ekipa zapowiedziała, że w poniedziałek koniec remontu. Trwał tylko cztery tygodnie.
Jeszcze tylko pomalować ściany i sufit w łazience, zamontować plafon, podłączyć pralkę, zamontować suszarkę nad wanną i galanterię, wymienić spalony transformator w szafce nad umywalką (może zadziała podświetlenie), zamontować kratkę wentylacyjną, wyregulować piec gazowy, potraktować silikonem styki wanny i umywalki ze ścianami, wyregulować spłuczkę, domalować to co nie było domalowane, zafugować to co zostało niedofugowane... i już.
Potem  pozostanie tylko sprzątać, sprzątać i sprzątać... do świąt...
Znaczy... będzie pan zadowloooonyy...