16.12.2012

Chyba ostatni...

Chyba to ostatni wpis na blogu. Za kilka dni ma być koniec Świata i może bym potraktował to jak wszystkie poprzednie końce, ale jest małe ale... Data ta zbiega się z następnym eksperymentem jaki ma być przeprowadzony w CERM. Poszukiwanie bozonu Higgs'a wymusza rozpędzenia materii niemal do prędkości światła...
Jak przestrzegają jedni, eksperymenty tam przeprowadzane mogą spowodować powstanie małej, lokalnej "czarnej dziury" która pochłonie naszą planetę, wraz z przyległościami...
Jak uspakajają inni, jest to całkowicie bezpieczne, bo bawet jeśli taka mini czarna dziura powstanie, to będzie miała krótki czas życia i nie wyrządzi żadnych szkód...
Ale w przyrodzie nie ma próżni i to co znika tworzy coś nowego. Pochłonięcie tego TU, na pewno spowoduje powstanie czegoś nowego TAM. Oby to powstałe TAM w niczym nie przypominało tego TU. Zapewne będzie dużo lepsze... wszystko co nowe jest lepsze... przynajmniej na początku.
Czy byłoby mi żal tego TU? Chyba nie...
czemu?
ano temu, że:
- negatywne cechy i wartości zamiast być piętnowane i rugowane, są kultywowane i pochwalane we wszystkich dziedzinach życia.
- upowszechniony dostęp do dóbr kultury wcale jej nie pogłębiał, lecz spłycał i komercjalizował.
- szeroki dostęp do nauki tylko spowodował jej komercjalizację.
- zamiast rzeczywistego nastąpił iluzoryczny postęp techniczny, przez komercjalizację we wszystkich dziedzinach.
- stworzony przez człowieka został nowy bóg - wirtualna mamona, sprawca wszystkich niegodziwości, komercjalizacji i kryzysów, a w moim przekonaniu przyczyna najgorszej choroby psychicznej - pazerności.
No i jeszcze dużo mógłbym napisać "dlaczego" tylko po co? przecież to widać i słychać i czuć...
Pożiwiom, uwidim...
A na razie, to by było na tyle:)





10 komentarzy:

  1. Zobaczymy 22-go... Tyle tych końców już miało być. A jak przyjdzie faktyczny, to nikt go nie zapowie.
    nosicielka samotności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co racja, to racja. Jak będzie ten ostateczny, to będzie niezapowiedziany.
      Króljacuś1

      Usuń
  2. jak już pisałam gdzie indziej końca świata nie będzie bo mam parę spraw do załatwienia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i faktycznie nie było... teraz te sprawy mogą poczekać na załatwienie:) do następnego końca Świata

      Usuń
  3. W trakcie czytania tego posta przypomniały się te słowa...
    "Widzę, że los ludzkości spoczywa w rękach głupców"... chyba tak się tłumaczy ten fragment, cytuję z pamięci...
    http://youtu.be/ObOXZbZWUe0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...a co dziwniejsze/śmieszniejsze pochodzą z płyty wydanej w 1969 roku i nadal nic się nie zmienia. Ale w tamtych czasach muzyk był muzykiem, a nie bożyszczem...

      Usuń
  4. Ja dziś w pracy stwierdziłam, że - chrzanić wszystko, nie zostaję po godzinach, skoro jutro i tak będzie koniec świata to co za różnica, czy uzupełnię te wszystkie tabelki czy nie.... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i niestety, teraz Masz więcej do zrobienia... koniec Świata się nie udał...

      Usuń
  5. no i nie było końca, i jeszcze można wszystko naprawić, trzeba tylko więcej siły w sobie znaleźć...Spokojnych i Pogodnych Świąt
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie było... albo był, ale taki krótki, że nikt nie zauważył... Również życzę Zdrowych i Pogodnych Świat:)

      Usuń

Jeżeli komentarz będzie zawierał spam, kod html, będzie obrażający innych komentujących, na pewno zostanie usunięty.