29.02.2012

Mecz koło obozu...

Się doczekałem...

Na Narodowym mecz się odbywa
cały dom pełen gawiedzi wrzasku
kiepska to dla mnie jest perspektywa
bo czuję tu się jakby w potrzasku.

 Ani wyjść z domu, ani wyjechać
patrole wszędzie porozstawiane
Nie pozostaje nic tylko czekać
bo norma wróci pewnie nad ranem

Już nie przejedzie tu  żadne auto
nie przemknie tędy kibic ni  łobuz
bo z Saskiej Kępy zrobiono łatwo
zamkniętą strefę... po prostu obóz.





26.02.2012

nałkofcy stwierdzili... i nie tylko

Kiedyś tam, było to domena popołudniówek typu Expres Wieczorny, a teraz stało się stałym punktem informacyjnym każdego portalu na necie.
naukowcy powiedzieli...
naukowcy stwierdzili...
naukowcy zbadali, że...
czasami nazywani są też badaczami.
Rzetelna informacja naukowa powinna zawierać przynajmniej tytuł publikacji i skład zespołu badawczego. A tak, to wiadomości tego typu i rzekome wyniki prac "badawczych" nie są warte funta kłaków, bo to ani badacze, ani tym bardziej naukowcy, tylko rządni sensacji dziennikarze, wymyślający przeróżne "doniesienia" czyli nałkofcy.
Podać przykłady?
Proszę:
- masło zawiera same szkodliwe składniki... potem to zdementowano...
- czerwony barwnik zawarty w owocach jest rakotwórczy... potem to zdementowano...
- jajka to samo zło, cholesterol i trucizna... potem to zdementowano...
Inny przykład?
Pestki... nasiona owoców...
Przez wiele lat żyłem w świadomości, na podstawie "doniesień z laboratoriów naukowych" że jedzenie pestek owoców prowadzi do poważnych komplikacji żołądkowych, bo zawierają cjanocośtam, a to jest główna przyczyna występowania choroby wrzodowej... Niedawno owo cjanocośtam okazało się zbawienne, bo zapobiega przed chorobą nowotworową...
Oczywiscie podali to nałkofcy...
I jak tu żyć Panie Premierze?:)
-----------------------------------------------------

Dziś z Jamendo rodzima muzyka...

17.02.2012

Dzisiaj Dzień Kota.

No dobrze, dzisiaj Międzynarodowy (chyba) Dzień Kota.
Nadszedł czas i możliwości na zaprezentowanie moich pupili:)

Od prawej:
Simba - pierwszy kot jaki się pojawił, miał wtedy około czterech miesięcy, teraz  ma dwanaście lat...
Chilli - czterolatka z kocim ADHD:)


Photobucket
A tu jedenastolatek. Jak przystało na Bohatera, zawsze najwyżej... Photobucket

Podobieństwo Bohatera do Simby nie jest przypadkowe, to jego syn.

15.02.2012

Walcem po asfalcie...

Jeszcze na temat telewizorni, chociaż od ponad pięciu lat telewizor robi u mnie tylko za monitor do dvd i video, a repertuar znam tylko z zapowiedzi programowych na o2 i rzadkich "rzutów okiem" będąc tam, gdzie jest włączony...
Krągłość słów i zdań wypowiadanych w tymże okienku, przekłada się na miałkość i płaskość treści... Niczym walec po świeżym asfalcie...

13.02.2012

Abonamentowo

W cieniu dyskusji o ACTA inny temat: abonament radiowo-telewizyjny.
Miało go już nie być, a tymczasem jest i coraz to nowe pomysły ma KRRiT na ściąganie tego podatku.
A ja się chciałbym zapytać: dlaczego mam płacić za oglądanie reklam?

7.02.2012

Nowy system

Czasami człowieka coś najdzie. Chciało by sie coś zmienić... No to zmieniłem:) system na kompie:). Teraz jestem nowoczesny, super i wogóle!
Mam windowsa siódemkę, laptopa z lat minionych i masę problemów...
Jak sie uporam ze wszystkimi to bedę...
Na razie przerwa...
Zdrowia wszystkim życzę, ze szczególnym uwględneniem zdrowia psychicznego:D

2.02.2012

Tabuny L...

Też tak Macie?
No bo wracam z pracy, praca na budowie ma to do siebie, że jest raczej łażona. Zaliczona na piechotę masa pieter powoduje chęć jak najszybszego dotarcia do domu i spokojnego położenia się ze stopami w górze.
A tu korek...
Wiadomo jak się prowadzi w korku... Sprzęgło, jedynka, dwa metry jazdy, hamulec...sprzęgło, jedynka, dwa metry jazdy, hamulec...sprzęgło, jedynka, dwa metry jazdy, hamulec...
No i czego on sie tak wlecze! (to do tego co przed Tobą).
Po chwili ten poprzedzający ucieka na sąsiedni pas i okazuje się, że przed nim jechała skoda fabia z wielka literą L na dachu.
No to jedziemy....  sprzęgło, jedynka, dwa metry jazdy, hamulec...sprzęgło, jedynka, dwa metry jazdy, hamulec...sprzęgło, jedynka.... kuźwa! zgasło mu... luz i czekam...
no!
Sprzęgło, jedynka, dwa metry jazdy, hamulec... sprzęgło, jedynka, dwa metry jazdy, hamulec...sprzęgło, jedynka...kuźwa! znowu zgasło mu... luz i czekam...
Uciekać na sąsiedni pas nie ma sensu, bo trzy samochody dalej też elka...
Wreszcie skrzyżowanie i elki rozjeżdżają się w prawo i lewo... patrzysz, a tu z prostopadłej skręca w twoim kierunku następny tabun elek... I tak przez całe miasto.
Czy do kuźwy nędzy, nie ma innych godzin do nauki jazdy, jak godziny popołudniowego szczytu?
Teraz nie wiem, czy bardziej męczące było zaliczenie  kilkudziesięciu pieter przez dziewięć godzin, czy ponad godzina powrotu do domu... Dali samochód służbowy - nie przesiądę się na autobus...